W sobotę 5 grudnia w Lubaniu odbyła się gala bokserska, której organizatorem były Łużyce Lubań. Wyniki nie były sprawą kluczową. Impreza miała bowiem szczytny cel - zbiórkę pieniędzy na rzecz chorego Olusia Szymańskiego.
Bokserski ring wyjątkowo stanął w Miejskim Domu Kultury. Skład taki pomysł? – W latach pięćdziesiątych w tym samym miejscu były rozgrywane mecze bokserskie. Historia zatoczyła koło – powiedział zaangażowany w organizację imprezy Bartosz Kuświk, dyrektor lubańskiego MDK. Pomysł okazał się strzałem w dziesiątkę. Umiejscowienie ringu, odpowiednia akustyka, a także gra świateł budowała klimat.
Podczas bokserskiego święta zostało stoczonych blisko 20 walk. Pięściarze reprezentowali 10 klubów z różnych stron województwa dolnośląskiego. Oprócz gospodarzy w ringu zaprezentowali się zawodnicy oraz zawodniczki takich ekip jak Kaczor Boks Wałbrzych, Boks Polonia Świdnica, LKB Legnica, Oława Team, Top Bolesławiec, Champion Chojnów oraz nowo powstałej sekcji Boks Kobierzyce. Byli także goście z Czech – Box Klub Jicin.
Bokserzy w każdej walce nie oszczędzali się i zaciekle walczyli o zaszczyty. – Młodzi zawodnicy nie kalkulują i oddają serce. Wychodząc na ring pokonują lęk i swoje słabości. Tutaj tak naprawdę nie ma przegranych – dzielił się swoimi spostrzeżeniami Mariusz Mazurek, prezes Dolnośląskiego Okręgowego Związku Bokserskiego. Wyniki zwłaszcza tego dnia nie były najważniejsze. Impreza miała szczytny cel. Głównym punktem organizacji sportowego wydarzenia było przeprowadzenie zbiórki funduszy na leczenie Olusia Szymańskiego. W grudniu 2014 r. u sympatycznego chłopca zdiagnozowano złośliwy nowotwór lewej gałki ocznej (siatkówczak). Organizatorzy przygotowali m.in. licytację rękawic bokserskich podpisanych przez Ryszarda Tomczyka. Mistrz Europy z 1972 r. oraz Olimpijczyk z Monachium był gościem honorowym lubańskiej imprezy. Licytowane były również rękawice podpisane przez mistrza olimpijskiego Mariana Kasprzyka, ostatniego medalisty olimpijskiego Wojciecha Bartnika, a także Mariusza Wacha. Artefakty przywiózł także Mariusz Mazurek, prezes Dolnośląskiego Okręgowego Związku Bokserskiego we Wrocławiu.Wszystkie gadżety rozeszły się jak świeże bułeczki. – Jesteśmy szczęśliwi, bo hojnych osób nie brakowało. Uzbieraliśmy łącznie kilkanaście tysięcy złotych! – cieszył się Wiesław Bojanowski, trener sekcji bokserskiej Łużyc.
W marcu przyszłego roku w Lubaniu najprawdopodobniej odbędzie się kolejna duża impreza. – Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, a takie mam zapewnienia od Panów Starosty i Burmistrza, to zorganizujemy Mistrzostwa Dolnego Śląska. Byłaby to świetna promocja naszej miejscowości – dodał Wiesław Bojanowski.
W trakcie trzydniowej imprezy o tytuły powalczyliby młodzieżowcy i seniorzy, w kategoriach wagowych od 46 kg do 91,5 kg.
tekst i foto: Grzegorz Bereziuk
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć.