Dwumiesięczna laba dobiega końca, a lubańskie dzieci wcale nie chcą wracać do szkoły. Postarały się o to Ośrodek Wsparcia Dziennego, Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji i Hufiec ZHP Lubań.
W Ośrodku Wsparcia Dziennego każdy dzień wypełniony był aktywnością, sportem i energią, ale przede wszystkim prym wiodła dobra zabawa. Dużo radości, a przy okazji porcję nowej wiedzy uczestnikom zajęć dostarczyły liczne plenerowe wycieczki i spacery po mieście. Jak powstaje chleb i inne tajniki pracy piekarza można było poznać podczas wizyty w Piekarni PSS Społem w Lubaniu. Z kolei odwiedziny w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej dały możliwość zapoznania się z umundurowaniem oraz narzędziami i urządzeniami wykorzystywanymi w pracy strażaków. Przy okazji zwiedzania „Dinoparku” w Szklarskiej Porębie każdy mógł zostać poszukiwaczem skarbów czy paleontologiem. Kino, teatrzyki, konkursy, place zabaw, basen i liczne warsztaty pozwoliły na aktywny i twórczy wypoczynek, a przede wszystkim zadbały o dobry humor najmłodszych.
Uśmiech nie opuszczał również uczestników zajęć zorganizowanych przez Miejską i Powiatową Bibliotekę Publiczną w Lubaniu. Kreatywnie i zabawnie było nie tylko na zajęciach, ale też na licznych wyprawach, pozwalających poznać otaczający świat. Podobnie jak podopieczni OWD, dzieciaki z biblioteki mogły zobaczyć, w jaki sposób strażacy wyruszają na akcję ratunkową, a do tego przejechać się prawdziwym wozem strażackim. Przy zwiedzaniu piekarni załapali się również na świeżutkie pączki. W czasie wycieczki do Zamku Śląskich Legend w Pławnej wszyscy przenieśli się do magicznego świata baśni. Śląskie legendy i warsztaty z litografii, kowalstwa i ceramiki były nie lada atrakcją. Można było strzelać z łuku, a nawet wejść do konia trojańskiego. Wyprawa do Nadleśnictwa Świeradów, pozwoliła zwiedzić Ogród Dydaktyczny "Izery Trzech Żywiołów”, „Chatę Drwala” czy „Dom Zdrojowy”. W pracowni ceramicznej „Chata za wsią” w Radogoszczy każdy mógł samodzielnie ulepić coś z gliny, a następnie po aromatycznej kiełbasce z ogniska, spotkać się z leśniczym i odnaleźć w lesie ślady bobrów. Dzięki wsparciu burmistrza Lubania Arkadiusza Słowińskiego kontynuacja wątku poszukiwacza miała miejsce na Zamku Czocha, gdzie przewodnik z zapałem opowiadał dzieciom o ukrytych skarbach i tajemnicach, jakie kryje średniowieczne zamczysko. Na zajęciach zorganizowanych przez MiPBP każdy dzień, nawet deszczowy i pochmurny, nabierał barw i dawał mnóstwo radości.
Jak co roku sportowe emocje towarzyszyły zwłaszcza uczestnikom zajęć zorganizowanym przez MOSiR. Tutaj bezsprzecznie królował duch sportowych zmagań. Uczniowie szkół podstawowych i gimnazjum mogli sprawdzić swoje siły w turniejach dzikich drużyn w piłce nożnej, w turniejach piłki koszykowej (streetball) i siatkowej, w turniejach badmintona oraz unihokeja. Podsumowaniem licznych zwycięstw, nielicznych porażek, a przede wszystkim świetnej zabawy będzie sportowe zakończenie wakacji 2016 na stadionie MOSiR.
W finale wakacji Hufiec ZHP Lubań zorganizował półkolonie. W harcerskich planach pojawia się założenie, aby każdy dzień był inny, a nuda nie miała szans się rozgościć, nawet na kilka sekund. Lubańscy harcerze postanowili wprowadzić laików w swój świat. Apele, zbiórki, nauka szyfrów, podział na drużyny czy zastępy to tylko wstęp do innych atrakcji. Półkolonie rozpoczęła wizyta w Schronisku dla bezdomnych zwierząt w Przylasku. Na uczestników wypoczynku zorganizowanego przez Hufiec ZHP Lubań czeka jeszcze między innymi spotkanie z ciekawym człowiekiem, wycieczka z grą patrolową i oczywiście ognisko, ale nie takie zwyczajne, tylko takie harcerskie, przy którym szumią knieje, a drużynowy opowiada starodawne dzieje.
No cóż, dorośli mogą tylko pozazdrościć takich wakacji. Jeśli letnie urlopy były spędzane równie aktywnie, cały Lubań powita wrzesień z wielką energią i radością.
ŁCR/foto: OWD, MiPBP, MOSiR