Piki, czyli wina zajmują najwyższą pozycję w hierarchii kolorów brydżowych. To oznacza, że przelicytowują wszystkie pozostałe trzy barwy. A wtedy, jak to mówią: gra w piki daje dobre wyniki – taka rozgrywka potrafi zaważyć na finale.
Nie inaczej miało to miejsce w rozegranych w dniu 5 listopada br. w restauracji „Słoneczna” I Mistrzostwach Lubania w Brydżu Sportowym. Dotychczas corocznie rozgrywano dwu- lub trzydniowe mityngi brydżowe. Po 25. edycjach organizatorzy zdecydowali się na wprowadzenie nowej formuły. Jak zawsze wszystko, co nowe przyciąga ciekawskich. Tak było i tym razem przy wyraźnym wsparciu typowo jesiennej pogody.
W dwóch rozegranych tego dnia turniejach zanotowano zupełnie przyzwoitą frekwencję. W pierwszym turnieju na zapis meczowy wystartowało 16 par, w drugim popołudniowym turnieju na zapis maksymalny przybyły dalsze cztery pary. W obu turniejach swój udział zaakcentowali przede wszystkim brydżyści z Bolesławca, Zgorzelca i Lubania. Przybyła także jedna para z Wrocławia.
Choć zawodnicy z Lubania w obu turniejach stawali na podium, to klasyfikacja łączna została zdominowana przez brydżystów bolesławieckich. W pierwszym turnieju na zapis meczowy zwyciężyła para Jakub Patreuha – Zdzisław Patreuha. Bolesławianie wyprzedzili na podium duet Walery Czarnecki – Wiktor Mieszczanowicz oraz trzecią parę, także z Lubania, Józef Olejnik – Eugeniusz Soiński.
Roszady zawodników w dwóch zwycięskich parach przed popołudniowym turniejem na maksy zaowocowały ostatecznie klarowną kolejnością w klasyfikacji ogólnej. Drugi turniej na zapis maksymalny z dużą przewagą wygrała para Marian Kupnicki – Jakub Patreuha, drugi był lubański duet Marek Czolij – Edward Szafraniec, a trzeci Patryk Patreuha – Zdzisław Patreuha z Bolesławca.
W klasyfikacji łącznej zwyciężył niespełna 17-letni Jakub Patreuha, wyprzedzając swojego ojca Zdzisława oraz Mariana Kupnickiego. Kolejne nagrodzone miejsca zajęli Wiktor Mieszczanowicz, Patryk Patreuha i Walery Czarnecki. Nagroda dla najlepszego zawodnika z Lubania spoza sześciu laureatów kongresu przypadła Józefowi Olejnikowi (zdobył tyle samo punktów, co jego partner Eugeniusz Soiński, a o kolejności zadecydowało pierwszeństwo nazwiska w alfabecie).
Warto dodać, że zwycięzca I Mistrzostw Lubania w Brydżu Sportowym Jakub Patreuha w parze ze swoim bratem Patrykiem przed dwoma laty występowali w reprezentacji juniorów do lat 15, zdobywając Drużynowe Mistrzostwo Świata w Stambule. Z kolei zdobywca trzeciego miejsca Marian Kupnicki to etatowy zawodnik ekstraklasy brydżowej. Z dumą możemy zatem skonstatować, że lubanianie zostali pokonani przez nietuzinkowych brydżystów, natomiast talent i umiejętności młodych zawodników rozwijają się niezwykle prawidłowo.
Ze swojej strony mogę podzielić się refleksją, że długi jesienny spacer po pierwszym nieudanym turnieju zaowocował pewnym zdobyciem przez naszą parę drugiego miejsca w turnieju na maksy, a wiele wyściełających park liści swym kształtem przypominało najwyższe w hierarchii brydżowej piki.
(Edward Szafraniec)