Świetna frekwencja, genialna zabawa, mnóstwo atrakcji i paczki pełne słodkości. Jest taka impreza, która co roku udaje się doskonale. Mikołajki!
6 grudnia Miasto Lubań zaprosiło najmłodszych lubanian na wydarzenie „Bawmy się z Mikołajem”. Jak się okazało chętnych do zabawy było wielu, tym samym w mikołajkowe popołudnie hala Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji wypełniła się energicznymi szkrabami. Bogaty program imprezy pozwolił najmłodszym na spożytkowanie zarówno ogromnej energii, jak również manualnych zdolności. Główny cel był jeden - poprzez dobrą zabawę zdobyć choineczkę, która upoważniała do odbioru paczki od Mikołaja. Choineczkę można było zdobyć biorąc udział w zadaniach, wśród których każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Lubiący sport nie bez problemu pokonywali tor przeszkód z kręglami i łowieniem rybek, zaś ci z artystycznymi aspiracjami mogli wykonywać kartki pocztowe lub bombki choinkowe. Część dzieci zdecydowała się na zabawę z Elfami, które nie po raz pierwszy prowadziły podobną imprezę.
- Naszym zadaniem jest dzisiaj zabawiać dzieci: tańcami, układami tanecznymi, układami fitness. Tak, żeby dzieci się trochę poruszały, oprócz samego przyjścia i odebrania paczki, żeby miło spędziły aktywnie czas. Jest duże zainteresowanie, dzieci wykonują polecenia, mamy super muzykę i mam nadzieję, że dzieciom podoba się zabawa - wymieniał jednym tchem Elf Ania.
Było więc skocznie, z tanecznym przytupem i w muzycznym tonie. Wielu wrażeń i radości dostarczyło przeciąganie liny. Kolejki do dmuchańców jak zwykle wymagały sporej dozy cierpliwości, jednak czekanie opłaciło się. Na duże brawa zasługują podopieczni Studia Tańca MAR-KO, którzy zaprezentowali mikołajkowy pokaz swoich wcale niemałych umiejętności. Jednak tak naprawdę, wśród gwaru dzieci i mikołajkowych atrakcji wszyscy czekali na głównego gościa spotkania.
- Jak widać właśnie trwa cudowna wspaniała zabawa - relacjonowała na bieżąco Dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, Małgorzata Garula. - Uczestnicy dopisali. Rodzice przyprowadzili dzieci, a dziadkowie wnuki. Wspólnie się bawimy, są tańce, są dmuchawce, są słodkości, są zabawy. „Bawmy się z Mikołajem” do późnego popołudnia, a tymczasem czekamy na niego. Jestem przekonana, że żadne dziecko nie wyjdzie bez paczuszki – obiecywała M. Garula.
Na imprezie nie zabrakło malowania buziek i kręcenia zwierzątek (i innych dziwnych kształtów) z balonów. Klub Liderów Młodzieżowych działający przy Lokalnym Inkubatorze Organizacji Pozarządowych dał pokaz swojej kreatywności wywiązując się z realizacji praktycznie wszystkich balonowych zachcianek. Śnieżynki sprawnie pomagały dzieciom i z wielką przyjemnością uczestniczyły we wspólnej zabawie. Czy impreza się udała? Najlepszym recenzentem są chyba główni adresaci zabawy, czyli najmłodsi lubanianie.
- Na Mikołajkach jest świetnie. Bawimy się doskonale. Dobrze, że jest wata cukrowa, którą wprost uwielbiamy - wykrzykiwały jedna przez drugą dziesięcioletnia Julia i jedenastoletnia Agata.
- Jest fajnie. I tak mikołajkowo. Byłam na dmuchańcach. Pokonałam sportowy tor przeszkód, choć łowienie rybek wcale nie było proste. Mam choineczkę i czekam na Mikołaja - mówiła podekscytowana siedmioletnia Nikola.
- Na miejskich mikołajkach jestem już po raz kolejny - zdradziła jedna z uczestniczących w imprezie mam, mama Justyna. - Bardzo chętnie zabieram dzieci na tą imprezę. W tym roku przyprowadziłam całą gromadkę w różnym wieku i każdy znalazł coś dla siebie. Świetna inicjatywa, dziękuję organizatorom i z pewnością przyjdę za rok.
Organizatorami wydarzenia były lubańskie jednostki: Łużyckie Centrum Rozwoju, Miejski Dom Kultury, Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej, Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji oraz Ośrodek Wsparcia Dziennego.
(ŁCR)