Kilka lat temu skradziono przęsła ze świeżo postawionego ogrodzenia wokół cmentarza wojennego. Co jakiś czas giną przęsła z siatki przy „kociołku”. Ostatnio zniknęły nowe ławki. Czy monitoring rozwiąże problem?
Park na Kamiennej Górze jest miejscem, gdzie wielu lubanian aktywnie wypoczywa. Spacery, biegi, jazda na rowerze. Każda pora roku zachęca do odwiedzenia tego skrawka Lubania. Dla bezpieczeństwa i komfortu spacerowiczów małymi krokami teren zostaje uatrakcyjniany przez dodatkowe obiekty małej architektury, jak na przykład ławki. Niestety nie każdy szanuje mienie publiczne, niekiedy je niszczy, albo wręcz kradnie. Pomysł na szybkie wzbogacenie się jest dosyć karkołomny, bo przecież okradamy sami siebie. Nie szanujemy tego co wspólne i nie myślimy o wygodzie, ale też bezpieczeństwie innych. Pomocny w walce z takimi zdarzeniami może okazać się monitoring.
- Straż Miejska dysponuje monitoringiem przenośnym. Możliwe, że będzie on okresowo montowany na terenie parku - sygnalizuje Tomasz Bernacki, Naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska i Gospodarki Przestrzennej Urzędu Miasta Lubań. - Docelowo zostanie tam zainstalowany w kilku lokalizacjach monitoring stały. Wraz z kamerami pojawi się nowe oświetlenie. Projekt monitoringu i oświetlenia (wraz z kosztorysem) ma być wykonany do końca bieżącego roku. W dalszej kolejności rozpocznie się poszukiwanie środków na wykonanie zadania – wyjaśnia pracownik Urzędu Miasta Lubań.
Monitoring i dodatkowe oświetlenie poprawiłyby znacząco bezpieczeństwo urządzeń czy obiektów małej architektury, ale przede wszystkim bezpieczeństwo osób przebywających na terenie parku. Oświetlony i monitorowany obiekt pozwoliłby również na dłuższą aktywność. Czekamy na realizację zadania. Tymczasem, jeśli ktoś zauważy jakiekolwiek przejawy wandalizmu powinien zgłosić sprawę do Straży Miejskiej. Brak reakcji spowoduje dalsze działanie na niekorzyść miasta i jednocześnie nas samych.
(Tekst:ŁCR/Foto:Jacek)