Noc bibliotek w indiańskiej wiosce.

Na początku dzieci przywitała starszyzna, która zarządziła naradę plemienną. Podczas narady zdecydowano, że od tej chwili młodzi Indianie przyjmują nowe imię. Tym samym w wiosce Tiki-Taka przybyło wielu “Sprytnych Lisów”, “Odważnych Wilków” i “Czarnych Panter”. Dodatkowo dzieci otrzymały opaski z piórkiem. Przed dziećmi było jednak wiele trudnych zadań do wykonania i tylko ci, którzy przeszli “Ścieżkę Prób” i wykonali wszystkie zadania bezbłędnie mogli stać się pełnoprawnymi Indianami. Dzieci ruszyły w drogę ale Wódz “Mądra Głowa” bacznie obserwował swoich podopiecznych.Gdy już na niebie pojawił się księżyc i wszystkim dzieciom udało się dojść do końca ścieżki, nadszedł czas, by rozpalić ognisko. Starszyzna wraz z najmłodszymi mieszkańcami wioski”Tika-Taka” odtańczyła Taniec Radości. Drewniane instrumenty muzyczne poszły w ruch. Młodym Indianom udało się upolować dużo dzikiej zwierzyny, dzięki temu cała wioska miała obfitą kolację.Nie zabrakło również czasu na stworzenie własnych amuletów i odczytanie opowiadania o Indianach.Próby, którym zostali poddani nasi mali bohaterowie, wykazały ich odwagę, męstwo oraz przyjaźń.Zatem nadszedł czas na zasłużoną nagrodę. Wódz Mądra Głowa rozdał certyfikaty potwierdzające nowe indiańskie imię. W czasie kiedy najmłodsi zmagali się z arcytrudnymi zadaniami, starsi mieszkańcy wioski w ramach ManuKultury zajęli się dzierganiem niezbędnej garderoby, bo chłodna jesień tuż, tuż.Była to wspaniała noc, obfitująca w uśmiech i radość. Dająca wszystkim mnóstwo dobrej energii. Drodzy młodzi Indianie byliście niesamowici.Do zobaczenia już za rok.

Impreza dofinansowana ze środków Ministerstwa Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu pochodzących z Funduszu Promocji Kultury w ramach projektu „Biblioteka zawsze w modzie – odsłona druga”