Członkowie Stowarzyszenia Miłośników Górnych Łużyc, skupieni wokół projektu „Podziemia Kamiennej Góry w Lubaniu” nie ustają w dążeniu do odkrycia wszystkich zagadek, związanych z tajemniczymi sztolniami wykutymi w bazaltowym wzgórzu podczas II wojny światowej.
Obecne prace nie są już tak intensywne, jak te prowadzone latem, ale wynika to z ich specyfiki. W tym roku już dwa zimowe weekendy ekipa zapaleńców, pod kierunkiem Sebastiana Terendy, spędziła na eksploracji podziemi. Przy wsparciu górników z wrocławskiej firmy Przekopalnia, rozpoczęto badanie zasypanej śluzy gazowej przy sztolni nr 1.
– Wkrótce będziemy kontynuowali prace eksploracyjne w głębi śluzy. Po jej zbadaniu będziemy mieli pewność, czy zasypanie śluz gazowych miało jakiś konkretny cel, czy była to tylko nadgorliwość niemieckich saperów – mówił Sebastian Terenda z SMGŁ.
Trzeba przyznać, że determinacja członków SMGŁ jest godna podziwu. Mają też skupioną wokół siebie niemałą grupę „kibiców”, którzy trzymają kciuki nie tylko za doprowadzenie do końca całego przedsięwzięcia, ale i gorąco pragną, aby podziemia lubańskiej Kamiennej Góry stały się w przyszłości jedyną w swoim rodzaju atrakcją turystyczną regionu.
– Wiemy, że realizacja takiej inwestycji pociąga za sobą milionowe koszty. Wierzymy jednak, że warto postawić na rozwój turystyki w naszym mieście – podkreślają członkowie ekipy „Podziemia Kamiennej Góry w Lubaniu”. – Chcielibyśmy, aby samorząd wsparł nasze działania, włączając w projekt rewitalizacji Kamiennej Góry stylizowany obiekt postawiony w okolicach wejść do sztolni, w którym mogłaby znaleźć się ekspozycja przedmiotów znalezionych w podziemiach, informacje o nich, plansze ze zdjęciami, sala projekcyjna itp. Uważamy, że taki obiekt świetnie wpisałby się w koncepcję przywrócenia Kamiennej Górze funkcji turystycznych i nawiązywałby do jej historii, a równocześnie byłby przyczynkiem do drążenia tematu uruchomienia tam podziemnej trasy turystycznej.
Nasze miasto niezaprzeczalnie ma wiele niewykorzystanych do końca atutów, a pasjonatom z SMGŁ pomysłów i energii do ich realizacji z pewnością nie brakuje.
Czy uda się połączyć społeczne zaangażowanie z działaniami samorządu? Co na to burmistrz Lubania, Arkadiusz Słowiński?
- Myślę, że pomysł jest jak najbardziej możliwy do realizacji. Tego typu obiekt byłby ciekawym elementem, przyciągającym turystów. Wiemy, że lubańskimi podziemiami żywo interesują się ludzie z całej Polski i nie tylko. Żal by było nie wykorzystać tej koniunktury w promocji naszego miasta.
(ŁCR)
Foto: Kamil Chmura