Łąki kwietne wspomagają bioretencję, wzbogacają bioróżnorodność i – co równie ważne - upiększają okolicę.
Od kilku lat miejsce pełne kolorowych, kwitnących polnych kwiatów pojawia się nad brzegiem Siekierki przy ul. Stanisława Staszica. Nie inaczej będzie i w tym roku. Pracownicy Zakładu Gospodarki i Usług Komunalnych już przygotowują teren, gdzie za kilka tygodni wyrosną m.in. pozłotki, klarkie, ubiorki okółkowe, powój trójbarwny, floksy, a także karłowate słoneczniki ozdobne.
Rośliny będą cieszyły nasze oko nawet do października, stając się też schronieniem nawet dla 300 gatunków małych ssaków, gadów, płazów i owadów.
Łąki kwietne przyciągają zapylacze, wśród których są oczywiście pszczoły miodne, ale i wiele dziko żyjących, np. trzmiele (w Polsce mamy 28 gatunków trzmieli objętych ochroną częściową), rozrożki chabrowe, porobnice mularki czy tzw. czarne pszczoły. Owady zapylające spełniają niezwykle ważne funkcje w przyrodzie – bez nich wyginęłyby rośliny, które nie tylko są pożywieniem dla ludzi i zwierząt, ale także produkują tlen i redukują CO2 w atmosferze.
(ŁCR)